Kukurydza – złota uprawa 😊

Uprawa kukurydzy w Polsce cieszy się coraz większym powodzeniem stąd pomysł na kolejny wpis na moim blogu, a że „żniwa kukurydziane” jeszcze przed nami, to tym bardziej pokusiłam się o napisanie kilku słów na temat tej modnej ostatnio uprawy.

Kukurydza, tak naprawdę, według sondaży jest drugą po pszenicy rośliną uprawną na szeroką skalę. Stosowana jest do produkcji paszy dla zwierząt, jako surowiec energetyczny czy przemysłowy. Odmiana cukrowa zaś ma wykorzystane do celów spożywczych, a jej produkcja w Polsce z roku na rok, systematycznie wzrasta.

Ziarno kukurydzy zawiera dużo łatwo strawnych węglowodanów, posiada niewiele włókna, co powoduje, że ma najwyższą wartość energetyczną ze wszystkich zbóż uprawianych w Polsce. Posiada dużo skrobi  dzięki czemu dostarcza zwierzętom niezbędną energię do utrzymania ich codziennej aktywności i funkcji metabolicznych. I to właśnie jest głównym powodem dla którego  kukurydza stanowi podstawowy składnik wielu mieszanki paszowych dla bydła, trzody chlewnej oraz drobiu. Sama kukurydza jest także w swoim smaku słodka. Dodana zatem do paszy, zmienia jej smak i powoduje, że staje się ona bardziej atrakcyjniejsza dla zwierząt.

 

Kiedy i jak uprawiać kukurydzę?

Tak naprawdę nie jest ona jakoś szczególnie trudna w uprawie. Jednymi przeszkodami w jej wzroście mogą susza bądź podtopienia. Roślina może rosnąć bez problemu na glebach słabszych ale trzeba jej zapewnić odpowiednie nawożenie i nawodnienie.

Kiedy mamy ją wysiać?  Otóż czas wysiewu kukurydzy często określa się na podstawie wzrostu mniszka lekarskiego. Tak to prawda 😊 kiedy takowy zakwita można kukurydzę siać. Będzie to zatem czas mniej więcej od połowy kwietnia do połowy maja, gdy gleba ma temperaturę minimum 8°C. Zaleca się jednak siew wczesny, czyli w drugiej połowie kwietnia, gdyż z reguły rośliny lepiej radzą sobie z suszą. 

Siejąc ziarno kukurydzy musimy zadbać o odpowiedną głębokość siewu, odległość między rzędami no i odpowiednie nawożenie. Najlepiej sprawdza się nawożenie kukurydzy mocznikiem lub innymi, wolno działającymi nawozami azotowymi (saletra amonowa, roztwór saletrzano-amonowy RSM). Niemniej jednak pobieranie przez kukurydzę azotu musi być równocześnie wspierane przez dostarczenie roślinom innych niezbędnych mikro- i makroelementów.

 

Zagrożeniem, na które musimy zwrócić uwagę w naszej plantacji będzie podatność kukurydzy na zachwaszczenie – a takowe może obniżyć nasz plon nawet o 80%. Początkowo możemy działać mechanicznie, w późniejszym etapie rozwoju roślin musimy jednak włączyć ochronę herbicydami o szerokim spektrum działania.  Szczegółowe zestawienie zalecanych w uprawie kukurydzy herbicydów co roku się zmienia, zatem jak to mówią „trzeba być na czasie” z zaleceniami.

I na koniec ciekawostka, nie każdy wie, że kukurydza jest genialną przynętą na karpia i nie tylko… cóż Boże Narodzenie coraz bliżej... 😊